Sport jest czymś, na co w żadnym wypadku nie jest za późno. Skutki potrafią być szokujące, ale by je uchwycić, wypada zabrać się do działania. W tej chwili wymówką nie jest nawet niedostatek czasu. Z jakiego powodu? Na topie jest trwający tylko cztery minuty trening metaboliczny Tabata.
Zapiekanka makaronowa, niezdrowe jedzenie? Opowiemy jak zrzucić zbędne kalorie w parę chwil. To coś dla tych, którzy nie odchudzają się, a pragną zadbać o linię.
Inicjatorem programu jest koreański badacz Izumi Tabata, który zaręcza, że jedna 4-minutowa sesja jest równa godzinie biegania oraz 2 godzinom medytacji. Głęboki trening interwałowy, zakładający cztery minuty ćwiczeń cztery razy w ciagu siedmiu dni, powstał na potrzeby sportsmenów, ale do gustu przypadł on także zwykłym ludziom. Popularność tej metodzie dały niebywałe efekty, jakie osiągali ćwiczący.
Metoda Tabata to na ogół bolesne cztery minuty ćwiczeń, które poza "wypalaniem" tkanki tłuszczowej skutkują zakwasami, a nawet wymiotami. Ze względu na swoją intensywność zakazany jest dla osób z chorobami serca i o nadciśnieniu tętniczym. Jeżeli dołączeniu do programu na przeszkodzie nie stają problemy zdrowotne, znaczenia nie ma również liczba lat.
W trakcie zajęć na każde 20 sekund ćwiczeń wypada dokładnie dziesięć sekund pauzy. Nie służy ona jednakże rozprężeniu, gdyż utrata koncentracji obniża jakość instruktażu. Ćwicząc wiernie z założeniami Tabaty trzeba dać z siebie wszystko. Zatem wykonując pompki czy przysiady ze sztangą bądź hantlami, powinno się wykonać ich tak dużo, ile w nas mocy.
Trenerzy zalecający metodę Tabaty są przekonani, iż efekty takich interwałowych zajęć utrzymują się dłużej niż zwykłego aerobiku. Tkanka tłuszczowa spalana jest jeszcze po zakończeniu takiego treningu. Przeznaczony jest on jednak szczególnie dla osób, które pragną w krótkim czasie poprawić swoją krzepę.
Choć według Tabaty instruktaż koryguje kondycję organizmu, nie wszyscy wypowiadają się o nim w superlatywach. Nie brakuje krytyki, iż zagraża on zdrowiu i kompletnie nie poprawia wytrzymałości fizycznej. Faktem jest, iż trening dla osoby unikającej regularnych ćwiczeń może być rzeczywiście przykry.
